Kolejna wiosna już zaczyna dawać oznaki – wczoraj, odprowadzając córkę do szkoły, słyszałam wiosenne trele ptaków. Z przyjemnością wystawiamy buzie do słońca i z nadzieją wypatrujemy pierwszych pączków na drzewach. Tak, to jest fakt: nasze ciała i dusze czekają na wiosnę z utęsknieniem.

W taki piękny słoneczny dzień przypominasz sobie o swojej działce. O tym kawałku ziemi, który posiadasz jako swoją oazę spokoju. Na której czas zwalnia. Nie jest ważne, czy jest duża, czy mała – jest twoja. Czujesz wiosnę i pragniesz już zacząć spędzać tam czas. Ale, ale! Co jak nie masz gdzie zamieszkać? Dlatego przedstawiamy ci siedem najlepszych sposobów na to, jak szybko zamieszkać na działce. Jest to nasza subiektywna lista, bo każdą z tych opcji sprawdziliśmy na własnej skórze. Gotowi? Zatem zapraszam.


1. Szałas – sposób na bliski kontakt z dziką naturą.

Jest to z całą pewnością najdziksza forma spędzania wolnego czasu. Ach! któż z nas nie marzył żeby ruszyć w las, zbudować szałas, upolować coś do jedzenia i samemu rozpalić ognisko? Głowa rozgrzewała się od wizji przygód, jakie nas czekają. W trakcie budowy może się jednak okazać, że nie mamy tyle patyków, ile potrzeba. Także zebranie chrustu na opał nie jest takie proste. Na działce rośnie kilka drzew, których nie mamy zamiaru wycinać na potrzeby szałasu, a z pobliskiego lasu jest zakaz zabierania czegokolwiek poza śmieciami. I sama noc. Jeśli nie zamierzamy jej spędzić przy ognisku lub na rozmowach, może dać się we znaki chłodem lub odwiedzinami nieprzyjemnych owadów…


2. Namiot turystyczny – przeniesie się w czasy młodości.

Kolejnym tanim rozwiązaniem jest namiot turystyczny. Wchodzisz na stronę ze sprzętem turystycznym i już w kilka dni masz swój „dom” do zamieszkania. Co prawda nigdy nie byłam zwolenniczką wypoczynku pod namiotami, nawet w wieku nastoletnim. Jednak jest to sposób na zmianę myślenia po całym tygodniu pracy, pilnych spraw i jeszcze pilniejszych obowiązków. Nocleg pod gołym niebem ma w sobie coś magicznego, pierwotnego. Pozwala zwolnić i skupić się na tym co tu i teraz. Bo jak tu myśleć o ratach kredytu i ważnych spotkaniach, kiedy w nocy zaczyna przeciekać tropik i woda kapie na głowę? Mindufullnes w pełnej postać. Z drugiej strony – nie ma piękniejszych momentów niż wieczorny koncert koników polnych i wysyłanie marzeń do spadających gwiazd.


3. Kamper – mobilna forma spędzania wolnego czasu.

Jeżeli masz w sobie iskrę podróżnika, włóczykija, który nie potrafi nigdzie zagrzać dłużej miejsca, kamper daje ci możliwość przemieszczania się i zabrania domu ze sobą. Nie tylko na swoją działkę, ale również na działkę sąsiada z drugiego końca Polski czy Europy. W kamperze już nie grozi ciepły, letni deszcz który kapie na głowę. Możesz nawet rozłożyć w miarę duże łózko do spania i masz kuchenkę do przygotowywania posiłków. Jedyne o czym musisz pamiętać, to pełne akumulatory, jeżeli jeszcze nie masz prądu na działce. Żebyś w poniedziałek rano, przed powrotem do miasta, nie musiał wzywać assistance w celu odpalenia silnika.


4. Przyczepa kempingowa – czy warto?

Być może nie chcesz podróżować ze swoim domem, a jednak już chcesz zacząć swoją przygodę ze spędzaniem nocy na działce. Przyczepa kempingowa daje taką możliwość. Możesz ja przestawiać z jednego kąta działki w drugi. Dzięki temu sprawdzisz, jakie usytuowanie domu jest dla ciebie najkorzystniejsze. Należy przy okazji pamiętać, że przyczepa pod kątem komfortu wewnątrz jest podobna do namiotu. Rano słońce nagrzewa całą obudowę i wygania ze środka dusznością, która wytworzyła się przez nocne chuchanie i oddychanie. Każda szyszka, która uderza w dach, daje wrażenia deszczu kamieni. Jednak zdecydowanie jest to wersja szybka. Możesz zamieszkać bez konieczności podłączania prądu, a kuchenki często są gazowe, więc i na gotowanie posiłków jest przestrzeń. Jeżeli posiadasz hak przy samochodzie, przyczepę kempingową na działkę przetransportujesz samodzielnie bez kłopotu.

wypoczynek na działce

5. Domek holenderski – czym się różni od przyczepy kempingowej?

Domki holenderskie, potocznie zwane holendrami, to po prostu większe przyczepy kempingowe. Zazwyczaj mają od około 25 do 50 m2 – czyli to już całkiem pokaźna przestrzeń do nocowania. Są też w pełni wyposażone i posiadają węzeł sanitarny czyli w miarę komfortową łazienkę. W takim domku mogą być nawet trzy sypialnie, więc dzieciaki będą miały swoją przestrzeń, a i dla gości znajdzie się miejsce do spania. Wymagają transportu na lawecie, na działce są ustawiane za pomocą dźwigu. Mnie te domki kojarzą się z angielskimi wakacjami.


6. Domek letniskowy związany z gruntem.

Od lat stosowanym rozwiązaniem jest budowa klasycznego domku letniskowego, czy to drewnianego, czy murowanego. Od 2022 roku powierzchnia takiego domku, budowanego bez konieczności uzyskania specjalnego pozwolenia, może wynosić nawet 70m2. W tym zakresie jest masa projektów – od klasycznych wyglądów po modny w ostatnich latach styl stodoły. Taki domek ma wszelkie udogodnienia, możemy też postawić przy nim taras, co jest wspaniałym pomysłem na posiłki na świeżym powietrzu. Przy wielu zaletach nie jest to jednak szybkie rozwiązanie, ponieważ musimy znaleźć ekipę, która podejmie się budowy i tego zobowiązania dotrzyma. A zapewniam, że obecnie nie jest to takie oczywiste. I jeszcze czas, żeby tę ekipę doglądać, jak już zacznie prace.


7. Domek mobilny na kołach – tiny house.

W końcu dochodzimy do najbardziej interesującej opcji, czyli do domków na kołach, tzw. tiny house. Tego typu domki zaczęły pojawiać się na polskim rynku parę lat temu, kiedy nasi rodacy podróżujący po Skandynawii, Danii czy Stanach Zjednoczonych poznali ten rodzaj obiektu do wypoczynku i/lub do regularnego mieszkania. Jak dla mnie jest to komfortowe połączenie wszystkich powyższych propozycji z wygodą mieszkania w klasycznym domu.
Z szałasem i namiotem łączy go bliskość i brak zbytniej ingerencji w naturalną florę działki. Cecha wspólna z przyczepą i domkami holenderskimi to brak stałego połączenia z gruntem. Z kamperem łączy je mobilność, choć tutaj musisz posiadać samochód do transportu. Zaś z klasycznymi domkami letniskowymi łączy je rodzaj użytego materiału – są wykonane z drewna.

Nasze domki tiny house są budowane na przyczepach, więc można je transportować drogami publicznymi. Jak wyglądają wewnątrz? Przede wszystkim mają dwie sypialnie umieszczone na dwóch antresolach. Natomiast na dole znajduje się w pełni wyposażona łazienka, kuchnia oraz salon. Do domku można dobudować taras, a wnętrze jest klimatyzowane. W skrócie: gotowy do zamieszkania na działce domek, który ma wszystkie zalety klasycznego domu.

W taki sposób przedstawia się moja subiektywna lista sposobów na szybkie zamieszkanie na działce. Zapiszcie się na nasz newsletter, żeby być na bieżąco z naszymi produkcjami i pomysłami lub wybierzcie i kupcie swój HOUSE TO GO na własną działkę.

To świetny wybór.

o tutaj się zapisz na newsletter

Dorota Dabińska-Frydrych
Szefowa strategii i kreacji